Warto wcześnie, czy moda na wędzidełko?

Czasami rodzice niemowląt o diagnozie logopedy, o zabiegu frenotomii mówią pediatrze. Zdarza się, że dostają nieprzyjemne wiadomości zwrotne: „moda na wędzidełka”, „pani x, pan y tną taśmowo”, „kiedyś tego nie było”, „po co to zrobiliście”. Czasami rodzice odwiedzają kilku specjalistów, słyszę „3 osoby zaglądały, część mówi ciąć, część, żeby nie”. A czy ktoś sprawdzał funkcję, oceniał ruchomość języka, mechanikę ssania, pozycję spoczynkową aparatu oralnego, realizację odruchowych reakcji oralnych, połykanie, okluzję, napięcie, pracę żuchwy, autostymulację oralną, funkcje prymarne?

Ocena niemowlęcia z krótkim wędzidełkiem języka to przede wszystkim ocena funkcji. Diagnoza nie kończy się na zaglądaniu do buzi. Sprawdzamy, jak konkretne dziecko radzi sobie z poborem pokarmu, jakiego rodzaju kompensacji pojawiają się u malucha.

Nawet jeśli to moda, to dobra moda. Rodzice i specjaliści mają coraz większą świadomość.

Warto wcześnie sprawdzić, szukać wsparcia. Niedawno trafiła do nas malutka, 3 tygodniowa dziewczynka. Za zgodą rodziców opisaliśmy historię dziecka. Wczesna ocena sytuacji, kilka tygodni pracy w domu i udało się uzyskać książkowe efekty. Logopeda zdiagnozował ankyloglosję, przygotowanie do zabiegu przecięcia wędzidełka jezyka, frenotomia, terapia miofunkcjonalna i fizjoterapia. Poniżej zamieszczamy studium przypadku. Po co? Po to, żeby pokazać, że wczesna diagnoza i wizyta u logopedy z 3 tygodniowym dzieckiem ma sens. Po to, aby pokazać, jak ważne w pracy z niemowlęciem z krótkim wędzidełkiem języka jest wsparcie fizjoterapeuty. Nie tylko obszar orofacjalny ale całe ciało...

      

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KRÓTKIE WĘDZIDEŁKO JĘZYKA - CZY ZAWSZE KONIECZNY JEST ZABIEG?